W piątek Oliwia zabrała mnie do domu. Kiedy przyszliśmy to szybko zjedliśmy obiad i poszliśmy do pokoju Oliwii. Pojawił się w nim na ścianie portal. Byliśmy ciekawi dokąd on prowadzi, więc weszliśmy do niego. Portal zaprowadził nas do gabinetu lekarskiego. W gabinecie założyliśmy fartuchy i zawołaliśmy pierwszego pacjenta. Okazał się nim bardzo dziwny stworek, który głośno płakał. Gdy zapytaliśmy go co mu dolega, stworek nam odpowiedział, że bardzo boli go brzuch. Wtedy spytaliśmy go czy ostatnio jadł może cukierki. Stworek powiedział, że jadł dużo cukierków. Szybko podaliśmy mu tabletkę od razu przestał go boleć brzuch. Kiedy wróciliśmy do domu czekała na nas pyszna kolacja, nie cukierki.
Oliwia Mołczan
Tym razem spróbujemy trochę pofantazjować i wymyślić całkiem nowe przygody klasowego misia.
piątek, 5 listopada 2010
środa, 3 listopada 2010
U Karoliny
Gdy wróciliśmy z Karoliną do domu, to odrabialiśmy lekcje. Potem położyliśmy się na chwilę i zasnęliśmy. Śniło nam się, że poznaliśmy Fryderyka Chopina. Właśnie Fryderyk miał zagrać , gdy okazało się , że skrzypek i skrzypaczka, którzy mieli z nim zagrać zachorowali. Fryderyk bardzo się zasmucił ich chorobą, ale także tym, że ludzie czekają na koncert. Wtedy Karolina zapytała się, czy my możemy zagrać razem z nim. Fryderyk zgodził się i zagraliśmy wspólnie. Koncert wyszedł nam świetnie, ale była już pora wracać na kolację. Gdy obudziliśmy się, to byliśmy zaskoczeni i zadowoleni z koncertu który niestety był tylko snem.
Karolina Marciniak
Karolina Marciniak
Subskrybuj:
Posty (Atom)