piątek, 5 listopada 2010

Przygoda w gabinecie lekarskim

W piątek Oliwia zabrała mnie do domu. Kiedy przyszliśmy to szybko zjedliśmy obiad i poszliśmy do pokoju Oliwii. Pojawił się w nim na ścianie portal. Byliśmy ciekawi dokąd on prowadzi, więc weszliśmy do niego. Portal zaprowadził nas do gabinetu lekarskiego. W gabinecie założyliśmy fartuchy i zawołaliśmy pierwszego pacjenta. Okazał się nim bardzo dziwny stworek, który głośno płakał. Gdy zapytaliśmy go co mu dolega, stworek nam odpowiedział, że bardzo boli go brzuch. Wtedy spytaliśmy go czy ostatnio jadł może cukierki. Stworek powiedział, że jadł dużo cukierków. Szybko podaliśmy mu tabletkę od razu przestał go boleć brzuch. Kiedy wróciliśmy do domu czekała na nas pyszna kolacja, nie cukierki.
Oliwia Mołczan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz