wtorek, 11 stycznia 2011

Z Wiktorem w kosmosie

Dzisiejszy dzień spędziłem u Wiktora. Po odrobieniu lekcji postanowiliśmy pograć w gre „Gwiezdne Wojny”. Gdy graliśmy, nagle kolorowy wir wciągnął nas do ekranu. Znaleźliśmy się w środku komputerowej gry. Dookoła latały statki kosmiczne i poruszały się różne drozdy. Razem z Wiktorem wsiedliśmy do najszybszego krążownika i uciekaliśmy przed ostrzałem wroga. Gdy zabrakło nam paliwa musieliśmy stoczyć walkę laserowymi mieczami. Na szczęście wygraliśmy. Nagle usłyszeliśmy głos mamy Wiktora: Wiktor już 7:00, wstawaj do szkoły. Czyżby to był sen?
Wiktor Rajski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz