Gdy przyszedłem z Karolem do domu, to u Karola pojawił się wir i nas wciągnął. Znaleźliśmy się na scenie z zespołem Fell. Zapytali się nas czy Chcielibyśmy z nimi zagrać. Zgodziliśmy się. Ja byłem gitarzystą, a Karol basistą. Jak skończyliśmy grać, to nam podziękowali. Znów pojawił się wir i nas wciągnął. Znaleźliśmy się z powrotem w domu. Było już późno, więc poszliśmy się wykąpać. Przy kolacji opowiedzieliśmy wszystkim naszą przygodę.
Karol Łowczynowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz