wtorek, 29 marca 2011

Guzik

Dzisiaj po lekcjach wracałem do domu z naszym wspaniałym kolegą misiem Uszatkiem. Po drodze spotkaliśmy kominiarza i wtedy misiek powiedział, że kto pierwszy złapie się za guzik, to spełni się jego życzenie. To niesamowite. Pomyślałem o morzu i za chwilę znalazłem się na plaży. Była piękna pogoda, świeciło słońce, woda szumiała o brzeg. Razem z Uszatkiem leżymy sobie na matach, pijemy zimne napoje i rozkoszujemy się lenistwem. Nagle poczułem chłód, to guzik oderwał mi się od kurtki, ten którego się tak kurczowo trzymałem. W taki to sposób wróciliśmy z powrotem znad morza. Teraz, gdy spotkam kominiarza, to będę na pewno łapał się za guzik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz